Nikt mnie nie widzi? Uff… <<ziew>> <<zieeeew>>
<<dreptu>>
Za oknem już jasno, za chwilę zapali się i moje słońce. Jest lepsze od tego na zewnątrz – zrobili je ludzie i jest prawie niezawodne. Świeci codziennie i w przeciwieństwie do tamtego, jest zawsze ciepłe. O, właśnie! Jak w zegarku. Pora więc na rutynowe sprawdzenie terenu…
Jak cieplutko i milutko… Co to ja? A, tak. Sprawdzenie terenu. <<ziew>> Zapomniałem sprawdzić, czy nikt nie patrzy! No dobra, pora wrócić do roboty. Hmm. Nie! Niemożliwe! Kto przesunął mój kamień? Jest nie na miejscu! Znowu muszę wyrównać cały tren. No to do dzieła.
…
Skończyłem. Mogę się teraz spokojnie grzać, jak na żółwia przystało. Zaraz, zaraz. Gdzie moje jedzenie?! Po tak ciężkiej pracy zasłużyłem na posiłek. Znów muszę się upominać. Do czego to doszło? <<wściekłe drapanie w szybę>> Chyba mnie zauważyli. Zaczęli się ruszać, musieli załapać o co mi chodzi. Teraz mogę w spokoju się wygrzać. Czas na drzemkę!
…
<<mrug>> <<mrug>> Czyżby?! Tak! Jedzenie!!! Z drogi! Przynieśli jedzenie! Szybko, muszę na nie wejść! Jeszcze mi je zabiorą! Jeszcze trochę spode mnie wystaje, muszę to jak najszybciej zjeść! Oj… Za dużo naraz… Nie… mogę… przełknąć… <<gulp>> Puf. Udało się. Teraz prawie nic spode mnie nie wystaje, mogę jeść spokojniej. <<chrup>> <<chrup>> Na razie wystarczy, pora wrócić pod słońce. O, jak dobrze.
…
Wracam do jedzenia!
…
Zmęczyłem się, wracam trawić.
…
To był pracowity dzień. Pora iść do domku, słońce zaraz się wyłączy. Mmm… Trochę tu niewygodnie. <<drap>> <<drap>> <<skrob>> Tak lepiej. Dobranoc!
To słonko, co się wyłączy. Świetne. I tak leniwie, spokojnie i pracowicie zarazem. Brawo, poczułam żółwi klimat!!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Sama bym nie pogardziła takim niezawodnym słoneczkiem. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja w pewien sposób mam od miesiąca. Kominek elektryczny
PolubieniePolubione przez 1 osoba