Noc była ciemna, bezksiężycowa. Nie mogli liczyć nawet na pokrzepiające migotanie w oknach u sąsiadów - najbliższy dom znajdował się kilometr dalej. Panował chłód, więc schronili się we wzajemnych objęciach, szepcząc czułe słówka i słuchając jak deszcz stuka w parapet. Jednak w takich ciemnościach wyobraźnia działa sama. Każdy kąt skrywa dziwne kształty, a ubranie niedbale … Czytaj dalej Ciemno, choć oko wykol
Autor: pkropka
Dobrze, że nie pada śnieg
Przedzierałem się przez zaspy od trzech dni. Dłonie w kieszeni już zupełnie skostniały. Wiedziałem, że jeżeli wkrótce nie znajdę oberży, to zamarznę na sopel lodu. Dobrze, że nie padał śnieg, ciężko byłoby się wtedy pozbierać. "Jeszcze tylko kilka kroków i będzie z górki. A za górką musi być karczma, nie ma innej opcji" – pomyślałem … Czytaj dalej Dobrze, że nie pada śnieg
Wypalenie zawodowe
- Szefie, nie mogę dłużej tak pracować. Rezygnuję.- Dlaczego? Twoje wyniki są zadowalające. Jeszcze kilkadziesiąt lat i masz szansę na awans.- Ta praca jest dla mnie zbyt ciężka. Zawsze marzyłem, żeby zostać demonem i opętać sobie jakiegoś wygodnego człowieka. Nie sądziłem jednak, że trzeba ich straszyć. Ostatnio, w nocy, pukałem w okno jednego z moich … Czytaj dalej Wypalenie zawodowe
Sprawiedliwa Gwiazdka
Jak co roku, 6 grudnia sala konferencyjna była pełna. Punktualnie o godzinie 12 na podium stanął uśmiechnięty mężczyzna, ubrany w czerwony garnitur. Ledwo zdąży się przywitać, kiedy padło pytanie, będące źródłem jego najgorszych koszmarów:- Szefie, czy w tym roku będziemy mieli co robić? Od lat fabryka stoi nieużywana, może pora obniżyć standardy grzeczności? Podobno już … Czytaj dalej Sprawiedliwa Gwiazdka
Cierpliwość
Ciężko uwierzyć, że pogrzeb odbył się dopiero kilka godzin temu. Przyjaciele i rodzina, którzy uczestniczyli w obiedzie pożegnalnym, już wsiedli do samochodów i odjechali. Pierwszy raz od 60 lat została naprawdę sama. Czeka ją wieczność - każda sekunda bez niego to wieczna tęsknota, zawsze tak było. Wcześniej nie miała czasu zdać sobie z tego sprawy, lecz … Czytaj dalej Cierpliwość
Ruina
Obudziły ją pierwsze promienie słońca, nieśmiało wpadające przez uchylone żaluzje. Wstała pełna energii i szybko przygotowała się do wyjścia. Gdyby mama jej nie przypilnowała, wyszłaby bez śniadania - dzień był zbyt piękny, żeby marnować go na tak przyziemne sprawy. Wybrała dłuższą drogę, prowadzącą skrajem lasu. Uwielbiała spacerować wśród starych sosen, jednak dzisiaj słońce przyjemnie grzało, … Czytaj dalej Ruina
Zmruż oczko
Ucieszyłam się, gdy przyszedł po raz pierwszy. Był elegancko ubrany w jedwabny płaszcz, a pod pachą trzymał parasol. Z uśmiechem podarował mi bukiet maków z własnego ogrodu. Opowiedziałam mu o problemach z zasypianiem, które miałam od dawna, wręcz bałam się iść spać. Bałam się tego, co tym razem mi się przyśni. Nie chciał nic w … Czytaj dalej Zmruż oczko
Strach ma wielkie… zęby?
Dzisiaj pojawił się u mnie potwór. Wielkie zęby, wielkie uszy, gruby i cały pokryty czarnym futrem. Wszedł frontowymi drzwiami jak do siebie. Obaj wpadliśmy w popłoch, jednak ja szybciej otrząsnąłem się z szoku, w jaki wprawiło mnie to spotkanie. Zacząłem machać rękami i krzyczeć, żeby się wynosił, a on położył uszy po sobie i zaczął … Czytaj dalej Strach ma wielkie… zęby?
Shar pei
Lekarz przedstawił mi diagnozę, gdy miałem 27 lat i właśnie obroniłem trzecią pracę dyplomową. "Nie może się pan więcej uczyć. Żadnych nowych doświadczeń, zainteresowań, czy pracy". Z początku nie chciał wyjaśnić co dokładnie mi dolega. Widząc mój sceptycyzm, oznajmił, że to ostatni raz, kiedy powinienem prosić o wyjaśnienie czegokolwiek. "Przerost mózgu". Słyszał kto o czymś takim? Przez to, … Czytaj dalej Shar pei
Zgłębiając marzenia
Uwielbiam morze, odkąd sięgam pamięcią. Ten szum fal, bezkresny horyzont, niezbadane głębiny. No i uczucie, kiedy fale obmywają mi stopy: lekki, rześki chłód, puszysta piana i piasek, w którym stopniowo się zapadam. Jednak dzisiaj ciągnie mnie poza horyzont, słyszę wręcz, jak morze mnie woła. Może to wiatr płata figle? Nie założyłam kostiumu kąpielowego, ale chyba … Czytaj dalej Zgłębiając marzenia
Niespodzianka w szafie
- Mamo, mamo! W szafie siedzi potwór. - To idź go przytul. Pewnie mu smutno, że tak sam tam siedzi. - Ale on jest duży, cały czarny i ma róg. I dymi mu z nosa. - Nie szkodzi. Jak go przytulisz, to przestanie. A róg ma pewnie do obrony przed niemiłymi dziećmi, które mu dokuczają. … Czytaj dalej Niespodzianka w szafie
Nuda
Pustka, nic... Ile jeszcze? Niemożliwe. Tak dawno temu patrzyłem na zegarek, a minęły dopiero 3 minuty?
Dzień z życia żółwia
Nikt mnie nie widzi? Uff... <<ziew>> <<zieeeew>> <<dreptu>> Za oknem już jasno, za chwilę zapali się i moje słońce. Jest lepsze od tego na zewnątrz - zrobili je ludzie i jest prawie niezawodne. Świeci codziennie i w przeciwieństwie do tamtego, jest zawsze ciepłe. O, właśnie! Jak w zegarku. Pora więc na rutynowe sprawdzenie terenu... Jak … Czytaj dalej Dzień z życia żółwia
Nieśmiała nadzieja
Chyba podgryza mnie stres. Mam ściśnięte serce i żołądek. Wiem, że nic nie zjem, nawet nie czuję głodu. Po chwili zastanowienia stwierdzam, że i tak nic mi nie przejdzie przez gardło. Czuję z resztą, jakby mnie trochę bolało, jak po dobrym koncercie. Jednak to nie nerwy, ręce mam spokojne i suche. Nie czuję też niepokoju, … Czytaj dalej Nieśmiała nadzieja